Morawiecki stanowczo o szczepionkach: Nie podoba mi się to
Premier pytany o to, czy dotychczasowe działania rządu dotyczące wprowadzanych obostrzeń nie stwarzało "zagrożenia zamieszania i kosztów", odparł, że strategia zaproponowana pod koniec listopada działa lepiej niż w krajach sąsiednich.
Zdaniem szefa rządu decyzja o wprowadzeniu ograniczeń w przemieszczaniu się w noc sylwestrową czy ujednolicenie terminu ferii zimowych dla dzieci pomagają w walce z pandemią.
Rząd będzie planował kolejne obostrzenia
Przekonywał, że rząd nadal będzie planował obostrzenia i restrykcje w oparciu o wiele parametrów. Morawiecki dodał, że priorytetem jednak jest obecnie program szczepień.
W ocenie szefa rządu program ten działa dobrze, działa infolinia oraz proces dystrybucji i realizacji szczepień.
– Jednak jesteśmy limitowani dostępnością dawek i tutaj z całą mocą chcę podkreślić, że nie podoba się mi ani innym premierom UE to, że firma Pfizer zdecydowała się zmniejszyć w najbliższych dniach liczby dostępnych dawek dla obywateli UE, w tym dla obywateli Polski – mówił premier.
Kiedy będzie więcej szczepionek?
Morawiecki zapewnił, że Polska jest przygotowana na przyjęcie większych dawek szczepionki i wyraził zadowolenie, że wkrótce do Polski dotrą szczepionki także innych firm.
– W najbliższych tygodniach, miesiącach będzie naprawdę dużo więcej dawek do szczepień, bo to jest jedyne dzisiaj dostępne na świecie, w Europie remedium na koronawirusa – podkreślał premier.
Szef rządu dodał, że to od tempa szczepień będzie zależało zdejmowanie obostrzeń i restrykcji oraz otwarcie gospodarki, ratowanie miejsc pracy "poprzez aktywność gospodarczą, a nie przez setki miliardów złotych przeznaczanych z budżetu państwa".